Pellet to paliwo dla bogatych?

Zrealizowane dla Ministerstwa Klimatu i Środowiska badania na temat zachowań ekologicznych Polaków 2020 r. pokazują pozytywny trend w zakresie świadomości ekologicznej społeczeństwa.

 

Okazuje się, że aż 96 proc. Polaków deklaruje, że systematycznie segreguje odpady. Aż ¾ zbadanych zainteresowanych jest korzystaniem z czystej energii, za którą są gotowi zapłacić więcej. Najbardziej interesujące dane z badań wskazują, że aż 6 na 10 pytanych gotowych jest wymienić swój dotychczasowy kocioł na bardziej ekologiczne źródło energii. Respondenci jako jeden z najpoważniejszych problemów środowiska wskazywali zanieczyszczenie powietrza doskonale rozumiejąc pojęcie smogu i rozwiązania dla tego problemu. Uważają, że najbardziej skuteczne sposoby na rozwiązywanie problemów związanych z zanieczyszczeniem powietrza to:

 

  • zapewnienie dopłat do ekologicznego źródła ogrzewania domu po wymianie pieca (35%),
  • wymiana dotychczasowego ogrzewania na bardziej ekologiczne (22%),
  • dofinansowanie energii odnawialnej (20%),
  • ograniczenie ruchu samochodów (18%)
  • oraz egzekwowanie dotychczasowych przepisów zapewniania odpowiedniej jakości powietrza (14%).

 

Przypomnijmy, że podobne badania przeprowadzono w 2014 roku. Wówczas 48 proc. uczestników ankiety wskazało, jako sposób redukcji smogu, zastosowanie OZE, a 46 proc. podało wymianę starych pieców węglowych na niskoemisyjne.

 

Pellet to paliwo dla bogatych?

 

Niestety, mimo wsparcia z programów rządowych, na deklaracjach często się kończy. Średnia cena netto urządzenia na pellet i biomasę różnego rodzaju to od kilku do kilkunasty tysięcy zł.

 

Węgiel wciąż wygrywa ceną i – zapewne w wielu przypadkach – siłą przyzwyczajenia użytkowników do stosowania od lat tego paliwa. Nie do przecenienia są więc działania bezpośrednio wspierające ekologiczne źródła ciepła w Polsce – programy rządowe lub samorządowe programy uwzględniające wymianę lub modernizację starych urządzeń węglowych na te spalające biomasę.

 

Trzeba jednak powiedzieć jasno – troska o środowisko naturalne u znacznej części Polaków przegrywa z rachunkiem ekonomicznym. Większość osób nie jest gotowa wydać więcej na rozwiązania ekologiczne np. zieloną energię. Status ubóstwa energetycznego przypisuje się ponad 850 tys. gospodarstw domowych w Polsce. Dlatego impulsem do zmiany kotła powinny być wsparcie dotacyjne i szeroka edukacja, że biopaliwa stałe takie jak biomasa i pellet są opłacalne. Konieczna jest walka z wciąż pokutującym przekonaniem, że piec na pellet to inwestycja dla bogatych.

 

Jaka jest prawda?

 

Ile więc tak naprawdę kosztuje pellet? Zależy to od wielu czynników – skali produkcji, jakości surowca użytego do produkcji czy przyznanych certyfikatów. Pellet z certyfikatem będzie droższy od tego niecertyfikowanego. Ale taki produkt daje gwarancję, że jego spalanie nie będzie wiązać się z powstawaniem np. nagarów w kotle.

 

Ceny pelletu drzewnego dla klienta detalicznego wahają się między 650 a ponad 1100 zł za tonę. Warto pamiętać, że tylko certyfikowany pellet pozwala uzyskać parametry grzewcze kotła c.o., gwarantowane przez producenta.

 

Źródło: Magazyn Biomasy

Fot.: Canva