Drewno w budownictwie lepsze od klimatyzacji

Średnia roczna temperatura w Polsce do końca tego stulecia będzie wynosić 10 stopni Celsjusza, co oznacza wzrost o 2 stopnie w ciągu wieku – wynika z szacunków Ministerstwa Środowiska. Dwukrotnie wzrośnie też liczba dni z temperaturą powyżej 25 stopni. Klimatyzacja w polskich domach nie jest jedynym rozwiązaniem na rosnący upał. Eksperci Polskich Domów Drewnianych oraz STEICO wskazują, że właściwości fizyczne drewna sprawiają, że w budynku można zachować przyjemny klimat nawet w ekstremalnie ciepłe dni.

 

Budynek powinien być zaprojektowany w taki sposób, żeby jego ściany, dzięki konstrukcji i użytym materiałom izolacyjnym, zapewniały komfortowe warunki dla jego mieszkańców. Wtedy bez względu na temperaturę na zewnątrz, w naszym domu będzie przyjemny klimat. Stworzenie odpowiedniego komfortu cieplnego dla mieszkańców jest łatwiejsze, gdy budulcem jest drewno. Odpowiednio zaprojektowany budynek drewniany ma fantastyczne właściwości izolacyjne, nie wspominając o tym, że jest to zdrowsze rozwiązanie niż klimatyzacja, która w budynku drewnianym może być zupełnie zbędna – mówi Andrzej Schleser, członek zarządu ds. handlowych Polskich Domów Drewnianych S.A.

 

Coraz cieplejsze dni

 

Z danych Ministerstwa Środowiska wynika, że w 1970 roku mieliśmy 27 dni upalnych (temperatura powyżej 25 stopni Celsjusza). Natomiast już w 2090 roku będzie ich 52. Jednocześnie dni, kiedy na ziemi leży śnieg, ubywa – według prognoz ze 100 do 42 pod koniec tego wieku. To oczywiście napędza rozwój rynku klimatyzacji. Z raportu Międzynarodowej Agencji Energii (IEA) „The Future of Cooling” wynika, że zużycie energii do chłodzenia pomieszczeń w latach 1990-2016 wzrosło trzykrotnie. Również globalna sprzedaż klimatyzatorów stale rośnie – od 1990 roku roczna sprzedaż tych urządzeń wzrosła ponad trzykrotnie, do 135 mln sztuk. Obecnie na świecie w użyciu jest ok. 1,6 mld sztuk.

 

Żeby zminimalizować konieczność użycia klimatyzacji trzeba w odpowiedni sposób zaprojektować budynek i wybrać materiały, które zapewnią ochronę przed przegrzewaniem. Kluczowe są trzy czynniki: gęstość, lambda (czyli współczynnik przewodzenia ciepła) i ciepło właściwe. Eksperci STEICO wskazują, że materiał, który zapewni nam chłód nawet w wysokich temperaturach powinien mieć jak najniższy współczynnik przewodzenia ciepła lambda, jak najwyższe ciepło właściwe oraz jak największą gęstość. Takie unikalne właściwości fizyczne ma drewno i materiały drewnopochodne.

 

Stosunek tych trzech najważniejszych właściwości fizycznych w przypadku drewna jest bardzo korzystny. Dużo lepszy niż w przypadku współczesnych materiałów ceramicznych, z których wznoszone są ściany murowane. Materiały ceramiczne charakteryzują się gorszą lambdą i znacznie mniejszym ciepłem właściwym niż termoizolacje z włókien drzewnych, które są wypełnieniem nowoczesnych ścian szkieletowych – mówi Michał Komorowski, menedżer działu technicznego w STEICO.

 

Odpowiednia termoizolacja z drewna

 

Budynki z litego drewna oraz szkieletowe zaizolowane termicznie płytami i matami z włókien drzewnych tworzą skuteczną barierę przed upałami. Wewnątrz takich budynków czuć przyjemny chłód nawet w najbardziej upalne dni lata. Tajemnicą tak dobrej ochrony przed upałami są unikalne właściwości termoizolacyjne włókien drzewnych. Stosunek gęstości, lambdy i ciepła właściwego dla tego materiału są najbardziej zbliżone do optymalnego modelu termoizolacji. Odpowiednia termoizolacja dachu i ścian skutecznie spowalnia i tłumi przenikanie upałów do wnętrza budynku.

 

Specjaliści wyrażają stopień ochrony budynku przed upałami w skomplikowanych nazwach, jak m.in. przesunięcie fazowe, tłumienie amplitudy wahań temperatury, współczynnik tłumienia temperatury. W praktyce chodzi o to, jak długo dach i ściany będą blokować wnikanie ciepła do wnętrza budynku. W ciągu dnia przez jak najdłuższy czas upał nie powinien wnikać przez ściany i dach do wnętrza budynku. Aby tak się stało, ściany i dachy muszą wykazywać jak najdłuższe przesunięcie fazowe oraz jak największe tłumienie wahań amplitudy temperatury. Budynki szkieletowe izolowane termicznie włóknem drzewnym nie mają z tym najmniejszego problemu. Ciepło w ciągu dnia jest akumulowane wewnątrz przegród, w nocy natomiast „odparowuje szybko” na zewnątrz budynku.

 

„Odparowanie zmagazynowanego ciepła” odbywa się szybciej niż w przypadku ścian „murowanych”, dzięki czemu w nocy w budynku mamy przyjemne temperatury i możemy się zregenerować. Od nowego dnia ściany i dach zaczynają chronić budynek przed przegrzewaniem się na nowo. I tak codziennie, dla komfortu mieszkających w budynku osób – podsumowuje Michał Komorowski.

 

Źródło: PDD SA

Fot.: Canva